Seks jest elementem życia i miłości, z którego można czerpać wiele radości i satysfakcji. W dobie większej śmiałości i otwartości coraz więcej par pozwala sobie na różne eksperymenty seksualne. Często dobór odpowiedniej pozycji w łóżku determinuje jakoś współżycia między partnerami. Z tego powodu warto zwrócić szczególną uwagę na indywidualne predyspozycje i upodobania w tym aspekcie.
Wielkość członka
Często słyszy się, że wielkość nie ma znaczenia, ale to nie do końca prawda. Parametry penisa, takie jak jego długość i grubość są zależne od wielu czynników, w tym od rasy. Podobnie jest z głębokością pochwy u kobiet. Mimo że wielu mężczyzn uważa, że im dłuższy penis, tym lepszy, kobiety mają nieco inne zdanie na ten temat. W przypadku hojnie obdarzonych panów niektóre pozycje seksualne mogą być dla partnerki bolesne, a przez to nieprzyjemne. Z tego powodu zaleca się raczej takie konfiguracje, w których penetracja jest płytsza, na przykład klasyczną pozycję misjonarską lub tak zwaną „łyżeczkę”, w której para leży na boku, a kobieta jest odwrócona plecami do mężczyzny. W tej sytuacji problem nie jest aż tak drastyczny, jeśli partner ma wyczucie i jest świadomy, że jego członek może sprawiać ból partnerce. Bardziej skomplikowanym problemem jest jeśli mężczyzna ma niewielkiego penisa. Wówczas dochodzą często też do głosu kompleksy. Tymczasem nawet w tym przypadku partnerka może być w pełni usatysfakcjonowana, jeśli dobrze się dobierze pozycje. Oczywiście, zaleca się te, które umożliwiają jak najgłębszą penetrację. Można to uzyskać na przykład poprzez umieszczenie nóg kobiety na ramionach mężczyzny, bazując na pozycji misjonarskiej, a także w pozycji od tyłu, czyli „na pieska”.
Stymulacja kobiety
Kobiety różnią się między sobą, jeśli chodzi o strefy erogenne i upodobania, lecz można znaleźć pewne punkty wspólne dla większości pań. Miejscem najbardziej wrażliwym i unerwionym jest łechtaczka. Jeśli partnerka osiąga orgazm tylko w przypadku pobudzenia tej właśnie części, dobrze jest dobrać pozycję tak, aby umożliwiała ona dosyć swobodny dostęp dłonią do tych okolic. W tej roli najlepiej sprawdzają się różne pozycje w których kobieta jest odwrócona tyłem, lub siedzi na partnerze (pozycja „na jeźdźca”). Ta ostatnia forma ma dodatkowy atut, którym jest intensywna stymulacja punktu G. Niektóre kobiety nawet w tych pozycjach nie są w stanie osiągnąć orgazmu podczas stosunku. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem może okazać zapewnienie rozkoszy partnerce w pierwszej kolejności, a dopiero później przejście do penetracji. Można to zrobić na przykład poprzez stosunek oralny lub przy użyciu palców, wibratora czy innych gadżetów.
Ekscytujące eksperymenty
Nawet jeśli seks jest satysfakcjonujący dla obojga, zawsze można poszukać czegoś nowego. Dzięki temu unikniemy nudy w naszej sypialni bądź gdziekolwiek zechcemy się kochać. Jest wiele książek opisujących bardzo dokładnie wiele różnych pozycji, jednak dla osób lubiących odkrycia najlepszą formą będzie samodzielne poszukiwanie nowych rozwiązań. Warto przy tym pamiętać, że aby seks cieszył, dobrze jest najpierw porozmawiać na ten temat ze swoją drugą połówką i nie podejmować w tej kwestii decyzji bez wzięcia pod uwagę zdania drugiej strony.