TRANSSEKSUALIZM

Transseksualizm

Kim mam być, skoro nie jestem sobą? Od lat ciągnę „dwa teatry”. Jeden pokazuję ludziom. Drugi chowam tylko dla siebie. Najgorzej jest wtedy, gdy zaczynają się gryźć. Pierwszy ośmieszony przez ludzi, drugi zbuntowany przez „ja”. Któremu przyznać rację? Kogo poprzeć: jednostkę czy ogół? Odczucie, czy rozum? A może ciągnąć je nadal nie znając końca cierpień i zamętu…?

Potrzeba przynależenia do jednej z dwu płci wydaje się być dla „każdego” czymś oczywistym, jednoznacznym, danym przez urodzenie i niebudzącym żadnej wątpliwości ani w nas samych, ani w społeczeństwie. Natomiast zdarzają się przypadki, że ktoś posiada ciało mężczyzny, ale czuję się kobietą (i odwrotnie) i w związku z tym pragnie się pozbyć tego ciała – wydawałoby się, że pragnie czegoś niemożliwego. Tymczasem życzenia takie występują – wyrażają je transseksualiści. Transseksualizm istniał zawsze. Tylko nie zawsze normy i konwenanse uznane przez dane społeczeństwo pozwalały im ujawniać własne pragnienia bez obaw, że zostaną za to piętnowani. Tego, że transseksualizm jest stary jak świat, dowodzą nam mity, legendy czy zapiski historyczne dotyczące zachowań transseksualnych.

Transseksualizm – istota i definicje transseksualizmu

Według Hoeniga, fenomen transseksualizmu pojawił się w literaturze medycznej już w 1853 roku, kiedy to Franklen scharakteryzował przypadek nazwany przez niego „Homomolia”.. Następnie w roku 1930 duńczyk Wegemar poddał się kastracji, a książka na jego temat „Man into Woman” ukazała się w 1933. Cauldwell w 1949 roku, w magazynie „Sexology Magazine”, opisał przypadek dziewczyny, która chciała być mężczyzną – nazwał ten stan „psychopatia transsexualis”. Kilka lat później świat miał okazje zapoznać się z przypadkiem transformacji Jorgenssona (nie był to pierwszy przypadek zmiany płci, ale pierwszy tak nagłośniony). Zespół duńskich lekarzy na czele z endokrynologiem Hamburgerem opublikowała w piśmie „Journal of the American Medical Association” historię choroby, naturę zjawiska i terapię, jak i opis operacji płciowej osoby transseksualnej. Wielu lekarzy i naukowców negatywnie odnosiło się do tego typu operacji, po dzień dzisiejszy spotkać można przeciwników tego typu zabiegów. W tym samym roku (1953) Benjamin w jednym z artykułów użył słowa „transseksualizm” dla nazwania przypadku zmiany płci. Zaproponował żeby takie osoby nazywać „transsexual”. Początkowo różni badacze inaczej nazywali to zjawisko. Van Emde Boas proponował określenie „transsexist”, Money używał nazwy „contra-sexism”. Z kolei Hamburger wraz ze współpracownikami, mówiąc o transseksualizmie używali określenia „eonizm” albo „genuine transvestitism”. Brown pisał, iż zjawisko to odnosi się do inwersji roli płciowej, podkreślając w ten sposób, że taka osoba dąży do zmiany płci. Obecnie przyjął się termin transseksualizm i jest powszechnie używany w literaturze międzynarodowej i odnosi się do obydwu płci. W polskiej literaturze zagadnienie terminologiczne związane z transseksualista szeroko opisali Dulko, Imieliński oraz Fajkowska-Stanik.

Jeden z pierwszych badaczy tego zjawiska, Benjamin pisze, iż transseksualista to osoba wyjątkowo nieszczęśliwa z powodu swej płci biologicznej – nie ma ta osoba nic wspólnego z byciem hemafrodytą, transwestytą czy homoseksualistą. Jest to osoba zazwyczaj zdrowa fizycznie, również w obszarze narządów płciowych. Prawdziwy transseksualista nie przebiera się w stroje płci odmiennej, tak jak to czyni transwestyta, by w ten sposób uzyskać satysfakcję seksualną, nie pragnie kontaktów z osobą tej samej płci, jak homoseksualista, ale w przeciwieństwie do nich transseksualista nienawidzi swych cech płciowych, chce się ich pozbyć, by móc stać się tym, kim czuje, że jest. Benjamin konkluduje, iż transseksualista ma problem z płcią, homoseksualista ma problem seksualny a transwestyta ma problem społeczny. Ross, uważa, że transseksualizm jest symptomem podstawowego zaburzenia, jakim jest dysforia płciowa. W literaturze polskiej tłumaczona, jako zespół dezaprobaty płci. Dysforia wyraża poczucie ogromnego niezadowolenia, przygnębienia, wręcz upadku ducha. Obecnie w literaturze często pojawia się określenie „interseksualność” albo oznaczenie „trzeciej płci”, do której zaliczane są zarówno osoby mające określone dysfunkcje w obrębie genitaliów (np. hemafrodyci) jak i te, które maja poczucie przynależności do płci odmiennej – tak jak w przypadku transseksualistów. Niektórzy naukowcy posługują się, więc pojęciem trzecia płeć.

W polskich publikacjach można napotkać różne definicje transseksualizmu. Jedną z nich zaproponowali Imieliński oraz Dulko. Ich zdaniem transseksualizm jest odmianą zaburzeń związanych z identyfikacją i rolą płciową, a istota jego polega na całkowitym zaburzeniu tejże identyfikacji i roli płciowej. Przejawia się to w niezgodności pomiędzy psychicznym poczuciem płci a biologiczną budową ciała oraz płcią socjalną, metrykalną i prawną. Osoba o takich skłonnościach ma stałe, nieodparte pragnienie bycia osobą płci przeciwnej, co realizuje poprzez sposób ubierania się i zachowanie, a także pełnienie ról społecznych (w tym seksualnych), zgodnych z psychicznym odczuwaniem płci. Odczuwa on satysfakcję, gdy bliższe i dalsze otoczenie uzna go za osobę należącą do tej upragnionej płci. Pragnienie uzyskania akceptacji ze strony innych ludzi w pełnieniu roli płciowej zgodnej z płcią odczuwaną psychicznie jest u transseksualistów bardzo silne. To uznanie działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego (feedbacku), bo w ten właśnie sposób środowisko społeczne uzupełnia, wzbogaca zachowania transseksualistów i ich radość z możliwości swobodnej ekspresji właściwej płci. Popęd płciowy skierowany do osobników tej samej płci (według budowy ciała) uważają transseksualiści za heteroseksualny. Wynika to stąd, że transseksualista przy swobodnym wyborze partnera erotycznego, za punkt odniesienia, czy też, jako kryterium tego wyboru, przyjmuje psychiczne poczucie własnej płci, a nieposiadaną budowę ciała (chodzi tu przede wszystkim o posiadane zewnętrzne narządy płciowe). Transseksualiści, czując odrazę i wstręt do posiadanego ciała, należącego według nich do „innej” płci, pragną odzyskania ciała należnego „właściwej” płci. Przez „właściwą” płeć należy rozumieć tę, którą odczuwają psychicznie, płeć zakodowaną w świadomości. Objawy charakterystyczne dla transseksualizmu występują w różnym stopniu nasilenia, w zależności od rodzaju osobowości osób nim dotkniętych. Najczęściej w tego typu przypadkach człowiek całkowicie odrzuca swoją biologiczną rolę seksualną i wybiera odmienną, odpowiednio do niej się zachowując. Transseksualna kobieta, na przykład, ubiera się i nosi po męsku, przy mówieniu używa męskich końcówek czasownikowych i przymiotnikowych, chce wykonywać męski zawód, ożenić się, utrzymywać regularne stosunki płciowe i mieć dzieci. Dlatego pragnie poddać się odpowiedniemu leczeniu. Podobnie jest u transseksualnych mężczyzn. Autorzy ci twierdzą, iż transseksualizm nie jest dewiacją seksualną, ale zaburzeniem pierwotnie zlokalizowanym w sferze płciowej. Niemniej jednak, jak przyznaje Imieliński w większości klasyfikacji transseksualizm jest uznawany za dewiację, sam autor zresztą umieszcza to zjawisko w nietypowych odchyleniach seksualnych.

Według wielu badaczy zjawiska transseksualistów definicja zaprezentowana przez Fajkowską– Stanik jest definicją zasługującą na uwagę. Definicja różni się od poprzednich tym, iż nie zakłada wzajemnego wykluczenia się zaburzenia płciowego i dewiacji seksualnej, a rozumie się je, jako pozostające względem siebie w pewnym następstwie. Fajkowska – Stanik definiuje transseksualizm, jako zjawisko, w którym mamy do czynienia z nałożeniem się skrajnego zaburzenia w zakresie tożsamości płciowej oraz odchylenia seksualnego. Skrajnie zaburzona identyfikacja płciowa przejawia się całkowitą rozbieżnością między poczuciem płci a budową ciała, czego efektem jest odchylenie seksualne, polegające na orientacji seksualnej w kierunku osób tej samej płci. U jego podłoża leży dysforia płciowa.

Klasyfikacja transseksualizmu

Termin transseksualizm wywodzi się z łacińskiego trans – za, poza, z tamtej strony i sexus – płeć. Transseksualizm to zaburzenie identyfikacji płciowej, krańcowa postać zespołu dezaprobaty płci (wg oficjalnych klasyfikacji medyczno-psychologicznych ICD-10, DSM-IV), polegającego na niezgodności pomiędzy płcią odczuwaną, mentalną a biologiczną, socjalno-prawną. Można powiedzieć w pewnym uproszczeniu, że osoba transseksualna czuje się jak kobieta uwięziona w ciele mężczyzny (M/K, inne określenie: MtF od ang. male to female) lub jak mężczyzna w ciele kobiety (typ K/M, FtM – female to male). Posiadanie cech płciowych przynależnych płci przeciwnej niż własna płeć psychiczna powoduje trwały dyskomfort psychiczny, a często również depresję kliniczną z myślami samobójczymi. Osoba transseksualna czuje wstręt do własnego ciała i pragnie usunąć cechy fizyczne niezgodne z płcią odczuwaną. Specjaliści proponują określać osoby dotknięte tym zaburzeniem, jako transpłciowe, ponieważ to nie rola seksualna jest w ich przypadku głównym problemem, lecz niezgodność tożsamości i obrazu własnego „ja” z codziennymi przejawami społecznej roli płciowej. Osoba transpłciowa od dzieciństwa cierpi z powodu niezgodności cech swojego wyglądu oraz tego, jak jest postrzegana i traktowana przez otoczenie, z płcią psychiczną, jaką odczuwa na poziomie psychologicznym. Oddziaływania wychowawcze i społeczne wdrażają taką osobę do rozwijania w sobie cech całkowicie niezgodnych z jej płcią odczuwaną. Powstaje podwójna osobowość: na podstawowe „ja” składają się cechy tożsamości akceptowane przez osobę transpłciową, spójne z jej tożsamością płciową, dające emocjonalny komfort. Osoba ta ma jednocześnie świadomość, że jej odczucia są niezgodne z jej tożsamością społeczną, kulturową i prawną, więc usiłuje się dostosować do potrzeb społeczeństwa, zaprzeczając temu, kim faktycznie jest.

Na użytek kliniczny wprowadzono rozróżnienie dwóch typów transseksualistów tj. typ kobieta-mężczyzna (K/M) oraz typ mężczyzna-kobieta (M/K). W pierwszym przypadku występuje poczucie przynależności do płci męskiej, lecz znamiona ciała żeńskiego, w drugim przypadku mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Istnieje wiele różnych klasyfikacji zjawiska transseksualizmu, jedną z najpopularniejszych pierwszych jest m.in. klasyfikacja Benjamina, która wyróżnia następujące grupy transseksualistów.

  1. typ heteroseksualny – czuje się i żyje jak mężczyzna, domaga się od otoczenia akceptacji tej roli, ubiera się w stroje płci przeciwnej;
  2. typ pośredni (między transseksualizmem a transwestytyzmem) – jednostka zaburzona emocjonalnie, pragnie leczenia hormonalnego i zmiany płci, ale nie zawsze operacji, całkowicie odrzuca psychoterapię;
  3. całkowicie rozwinięty transseksualizm – jednostka głęboko zaburzona emocjonalnie, żyjąca w poczuciu dezorientacji, domaga się chirurgicznej zmiany płci, która jest jedynym celem życia, pragnie funkcjonować, jako osoba odmiennej płci w każdym aspekcie życia.

Stoller, badacz o orientacji psychoanalitycznej, dokonał podziału transseksualistów na m.in.: pierwotnych i wtórnych. Ten podział po dzień dzisiejszy jest przedmiotem ożywionych dyskusji. Oprócz wyżej wymienionej klasyfikacji istnieje jeszcze wiele innych podziałów transseksualizmu, w których kryterium podziału jest m. in. wiek, różnice w doświadczeniach homo- i heteroseksualnych.

Kryteria diagnostyczne i symptomatologia transseksualizmu na podstawie DSM – IV oraz ICD – 10.

Termin transseksualizm pojawił się dopiero w trzecim wydaniu DSM. Zjawisko to jest nieco inaczej klasyfikowane w DSM – II, DSM – III – R, DMS – IV oraz w ICD – 10.

W klasyfikacji ICD-10 (1997, s. 167-187; 1998, s. 123-124) transseksualizm został zaliczony do kategorii zaburzenia identyfikacji płciowej i jest zdefiniowany, jako „pragnienie życia i uzyskania akceptacji, jako osoba płci przeciwnej w porównaniu z własną, czemu towarzyszy zazwyczaj uczucie niezadowolenia z powodu własnych anatomicznych cech płciowych oraz poczucie ich nieprawidłowości, a także chęć poddania się leczeniu hormonalnemu lub operacyjnemu, by upodobnić własne ciało tak dalece, jak tylko to jest możliwe, do ciała płci preferowanej”. Kryteria diagnostyczne transseksualizmu są następujące: 1. Tożsamość transseksualna powinna utrzymywać się stale, przynajmniej od 2 lat. 2. Nie może być przejawem innego zaburzenia psychicznego, jak schizofrenia, czy też zaburzeń związanych z jakąkolwiek nieprawidłowością interseksualną, genetyczną lub dotyczącą chromosomów płciowych.

Transseksualizm w DSM-IV (1994, S.532-538) jest umieszczony w grupie zaburzenia tożsamości płciowej i rozpoznawany zgodnie z następującymi kryteriami: 1. Silne i utrwalone utożsamianie się z płcią przeciwną (niewynikające z pragnienia uznawanych kulturowych korzyści związanych z przynależnością do niej). 2. Utrwalone poczucie niewygody związanej z własną płcią i poczucie niewłaściwości roli związanej z tą płcią. 3. Zakłócenie nie współwystępuje ze stanem fizycznego interseksualizmu. 4. Zakłócenie powoduje klinicznie istotne cierpienie lub ograniczenie funkcjonowania społecznego, zawodowego lub w innych ważnych dziedzinach. Przejawia się takimi objawami, jak: stałe pragnienie przynależności do innej płci, częste podawanie się za osobę innej płci, pragnienie życia lub bycia traktowanym jak osoba innej płci albo przeświadczenie o swoich uczuciach lub reakcjach typowych dla innej płci.

Zasady diagnostyki i terapii

Nie ustalono dotąd jednolitych standardów postępowania w przypadku osób potencjalnie transseksualnych. Szczegółowe zasady diagnostyki i terapii pacjentów starających się o zmianę płci różnią sie w poszczególnych krajach. Próbę ujednolicenia norm postępowania terapeutycznego podjęło Międzynarodowe Stowarzyszenie Przeciwdziałania Zespołowi Dezaprobaty Płci im. Harry’ego Benjamina (Harry Benjamin International Gender Dysphoria Association – HBIGDA). HBIGDA zaleca, aby opieką nad pacjentami z GID zajmował się kompleksowo interdyscyplinarny zespół profesjonalistów, podkreślając rolę psychiatry w procesie diagnostycznym i terapeutycznym. Pacjentom transseksualnym proponuje się tzw. terapię trójstopniową:

  1. terapię hormonalną służącą zniwelowaniu fenotypowych cech płci biologicznej oraz rozwojowi cech płciowych charakterystycznych dla pożądanej płci;
  2. test życia (real – life test) – akt wejścia w nową rolę płciową w codziennym życiu – trwa zwykle 12–24 miesiące, umożliwia skonfrontowanie pacjenta z funkcjonowaniem w pożądanej roli płciowej jeszcze przed podjęciem radykalnych decyzji terapeutycznych; od pacjenta oczekuje się utrzymania pracy zawodowej, dobrego funkcjonowania zawodowego, szkolnego i społecznego;
  3. operacyjną zmianą płci – transseksualiści K/M przechodzą mammectomię, histerectomię, bilateralną oforectomię (usunięcie jajników) oraz falloplastykę (wytworzenie prącia), transseksualiści M/K wymagają usunięcia jąder, wytworzenia pochwy (zwykle ze skóry prącia) oraz uformowania zewnętrznych kobiecych narządów płciowych; dodatkowo osoby transseksualne korzystają z zabiegów chirurgii i dermatologii estetycznej (depilacja owłosienia, lifting skóry twarzy, makijaż permanentny, zmniejszenie chrząstki tarczowatej krtani, plastyka nosa, plastyka powiek).

Typowo, terapia trójstopniowa przebiega w przedstawionej powyżej kolejności, ale w niektórych przypadkach dopuszczalne są także inne sekwencje: test życia → terapia hormonalna → zabiegi chirurgiczne, lub terapia hormonalna → mammectomia → test życia → dalsze zabiegi chirurgiczne (sekwencja preferowana przez niektórych transseksualistów K/M). Oczywiste jest, że postępowanie terapeutyczne proponowane pacjentom transseksualnym przynosi im w wielu aspektach oczekiwane korzyści, ale także wiąże się z poważnymi, często nieodwracalnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Dotyczy to nie tylko postępowania chirurgicznego, ale także przewlekłej terapii hormonalnej. HBIGDA zaleca, aby proponować osobom ubiegającym się o zmianę płci psychoterapię, zaznaczając jednak, że nie jest to postępowanie obligatoryjne. Jest to argumentowane spostrzeżeniem, że wielu pacjentów z GID korzystających z psychoterapii nie domaga się realizacji wszystkich etapów terapii trójstopniowej. Lothstein i Levine opisali, że w grupie 50 pacjentów, oczekujących zmiany płci, po zastosowaniu psychoterapii – u 70% obserwowano istotne złagodzenie objawów dysforii płciowej, bez stosowania leczenia chirurgicznego.

Poniżej przedstawiono obowiązujące w Polsce zasady postępowania diagnostycznego z pacjentami potencjalnie transseksualnymi (wykład dr A. Robachy na spotkaniu Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego w 2004 r.)

  1. Dokładnie zebrany wywiad
  2. Badanie kariotypu
  3. RTG czaszki lub NMR (ocena siodła tureckiego)
  4. EEG
  5. Badanie okulistyczne – ocena dna oka oraz badanie pola widzenia
  6. Badanie psychiatryczne (dodatkowo możliwe badanie neurologiczne)
  7. Badanie ginekologiczne i urologiczne (zależnie od typu transseksualizmu)
  8. Badania laboratoryjne, w tym ocena poziomu hormonów płciowych
  9. Pełna diagnostyka psychologiczna

Regulacje prawne transseksualizmu

Regulacje prawne dotyczące ubiegania się o zmianę płci także różnią się pod pewnymi względami w różnych krajach. Jedne z bardziej liberalnych zasad postępowania w takich przypadkach obowiązują w Holandii, gdzie o zmianę płci biologicznej mogą wnioskować już adolescenci. Po ukończeniu 16. roku życia możliwe jest rozpoczęcie terapii hormonalnej. Każdego roku ok. 10 młodocianych rozpoczyna terapię zmiany płci na powyższych zasadach. W Polsce zmiana płci jest dozwolona u osób transseksualnych, które ukończyły 18. rok życia. Nie istnieją odrębne przepisy prawne dotyczące zmiany płci metrykalnej, wykorzystuje się natomiast artykuł 189 Kpc, który mówi, że „powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny”. Z przyczyn formalnych do sądu pozywani są rodzice pacjenta. Po uprawomocnieniu się wyroku sądu wprowadza się odpowiedni wpis do aktu urodzenia, wyznacza się pacjentowi nowe imię zgodne z przyjętą płcią oraz wymienia się dokumenty. Pacjent ponosi wszelkie konsekwencje prawne związane ze zmianą płci (np. wiek emerytalny). Operacyjna zmiana płci jest w świetle prawa dopuszczalna jedynie po wydaniu prawomocnego wyroku sądu o zmianie płci metrykalnej.

Etiologia transseksualizmu

Można wyróżnić trzy główne podejścia do etiologii transseksualizmu, tj. model biologiczny (medyczny), intrapsychiczny (psychodynamiczny) oraz rozwojowy (uczenia się). Każdy z wyżej wymienionych modeli podkreśla znaczenie innego czynnika w powstawaniu transseksualizmu.

  1. Model biologiczny, widzi to zjawisko, jako wynik anomalii biologicznych, wszelkie spekulacje teoretyczne bazują na fizykalnej konstytucji człowieka. Wśród przyczyn biologicznych wymienia się wpływ czynników neurofizjologicznych, neurologicznych, endokrynologicznych oraz genetycznych na formowanie się transseksualizmu.
  2. Model psychodynamiczny, bierze się pod uwagę w wyjaśnianiu genezy powstawania transseksualizmu okres niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa. Wysuwa się tu hipotezę nadmiernie bliskiej, wręcz symbiotycznej relacji z matką.
  3. Model rozwojowy, wyjaśnia transseksualizm, jako fenomen powstający głównie na podstawie pewnych zasad uczenia się i procesu socjalizacji. Dominuje tu hipoteza, że zachowanie, jakim jest w gruncie rzeczy transseksualizm to wynik warunkowania klasycznego, instrumentalnego lub rezultat procesu modelowania i imitacji.

Rozmiar zjawiska transseksualizmu

Transseksualizm występował i występuje we wszystkich kulturach i społecznościach, niezależnie od położenia geograficznego. W USA (dane z 1994) dotkniętym tym zjawiskiem jest 1 na 70 000, w Anglii i Walii (1974) 1: 53 000, w Szwecji (1968) 1: 54 000, w Niemczech (1993) 1: 45 000, przy czym w tych krajach przeważa typ M/K. Natomiast w Polsce według badań z 1999 roku występowanie transseksualistów typu K/M jest 1 na 17 000, natomiast typu M/K 1: 57 000. Jak łatwo można zauważyć, w Polsce odwrotnie niż w pozostałych krajach przeważa typ K/M.

Większość kobiet przechodzi operację zmiany płci w wieku 20-25 lat, natomiast mężczyzn pomiędzy 25 a 30 rokiem życia. Operacyjnej zmianie płci poddaje się od 77 do 80 % pacjentów. Tylko pięciu mężczyzn na przebadanych 1285 transseksualistów, żałowało decyzji o zmianie płci . Badania szwedzkie Landena i innych wykazały, że zasięg zjawiska pozostaje taki sam, wzrasta natomiast częstotliwość występowania fenomenu, co tłumacza coraz bardziej przychylnym stosunkiem społeczeństwa do omawianego zjawiska. W DSM-IV sugeruje się, że ogólnie 1 na 30 000 mężczyzn oraz 1 na 100 000 kobiet poszukuje operacyjnej zmiany płci.

Sprawdź również

Rzeżączka

Rzeżączka – co warto wiedzieć o tej chorobie?

Rzeżączka jest jedną z najbardziej znanych chorób wenerycznych. Jak można się nią zarazić, jakie są …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *